HEJ!
To już trzecia sesja z Adrianną.
Przyznam szczerze, że w ogóle nie była przemyślana przeze mnie, robiłyśmy je bardzo spontanicznie, działałam pod wpływem impulsu. Bardzo inspirowało mnie miejsce w którym byłyśmy.
Do tego akurat trafiłyśmy na wspaniałą mgłę,
sceneria była naprawdę zachwycająca.
Zmokłyśmy i zmarzłyśmy, podziwiam Adę, że wytrwała w tych warunkach czasem nawet i w samej sukience!
Jak podobają wam się efekty?
Ja sądzę, że ten wysiłek się opłacił.. jedno ze zdjęć z tej serii trafiło do polecanych na photoblogu a dwa, nawet trzy (jedno zrobiłam wracając z sesji) trafiły na Vogue, to dla mnie bardzo duże wyróżnienie!
KLIK KLIK -zapraszam
KLIK KLIK -zapraszam
modelka: Adrianna Jeleń.